Gotyckie katedry i ich niepowtarzalność

W czasie, gdy budowano gotyckie katedry, znajomość architektury i praw fizyki była – w porównaniu z dzisiejszym zasobem wiedzy – niemal zerowa. A mimo to gotyckie katedry to budynki nie tylko piękne, ale także niezwykle kunsztowne. Jak udało się osiągnąć takie efekty średniowiecznym budowniczym? Po pierwsze trzeba zdawać sprawę z tego, jak mocno angażujące było to zadanie. Trwało wiele lat, pochłaniało ogromne środki i wymagało współpracy nie tylko budowniczych, ale i organizatorów budowli, czyli duchownych i świeckich, szczególnie tych na wyższych stanowiskach. Budowla katedry z czasem okazywała się rujnująca: powodowała nie tylko pożarcie ogromu środków czasu i materiału, ale zmuszała do wykupienia działek, jeśli teren po poprzedniej świątyni nie był wystarczająco obszerny. Mimo potrzebnego wysiłku, w średniowieczu mamy do czynienia z czymś przypominającym rywalizację. Kolejne miasta, chcąc należeć do najważniejszych w Europie, budowały katedry coraz większe. Budowa katedr była o tyle trudna, że nie można było wykorzystać dorobku starożytnych, w dużej mierze był on zaprzepaszczony i zapomniany. Budowniczy katedr często uczyli się stawiając budowle, ale też raz po raz ponosząc klęskę. Gdy budynek ulegał częściowemu zawaleniu lub budowa okazywała się na pewnym etapie niewykonalna, musiano zmieniać pierwotne plany lub budować od nowa. Czasem budowle gotyckie w związku z problemami technicznymi i materialnymi były tak długo odwlekane w czasie, że kończono je już w innym stylu. W budowę zaangażowanych było mnóstwo ludzi od architekta nadzorującego całą pracę, po najmniej wykwalifikowanych robotników. W pracach uczestniczyła często niemal cała lokalna społeczność, w tym nie tylko mężczyźni, ale też kobiety. Katedry budowano z kamieni lub cegły, jeśli nie było w pobliżu źródła kamienia. Styl gotycki można datować na okres między XIII a XVI wieku i był on odzwierciedleniem wierzeń epoki średniowiecza, jej ukoronowaniem. Gotycka katedra miała obrazować wielkość Boga, była wzniesiona dla Niego, obrazowała dzięki detalom, takim jak malowidła wewnątrz oraz witraże – dzieje jego kontaktów z człowiekiem, była „biblią dla ubogich”. Dzięki temu każdy, kto wszedł do świątyni mógł bezpośrednio poczuć wielkość Boga, jego moc, jego potęgę, którą była przecież sama katedra. Malowidła i światło przepływające przez witraże zapewniały odpowiedni nastrój. Rola katedr nie kończyła się więc na tym, że możni tego świata pokazywali swą wielkość poprzez stworzenie tak niezwykłego dzieła. To był także znak i symbol dla wierzących, którzy katedrę odwiedzali. Układ sklepienia sprawiał, że skierowywali oni wzrok ku górze. A z drugiej strony, że chcieli ukorzyć się przed jej ogromem. Budowle sakralne w stylu gotyckim składały się najczęściej z trzech naw, był to więc najczęściej układ bazylikowy, rzadziej halowy. Charakterystyczne dla stylu gotyckiego była też szkieletowa budowa. Wszyscy znamy z katedr z tego okresu typowe łuki i sklepienia. Charakterystyczne są także nietypowe, bo w porównaniu z poprzednimi epokami niezwykle delikatne filary, zwane służkami, zakończone sklepieniami, przy czym najbardziej typowe są te zwane sklepieniami gwieździstymi. To typ sklepienia krzyżowo-żebrowego. Nazwa jego pochodzi stad, że dodatkowe podziały sklepienia sprawiają, iż sam jego wygląd przypomina gwiazdę (o mniej lub bardziej rozbudowanym systemie ramion). Do jednej z najpiękniejszych i najbardziej znanych gotyckich katedr na świcie należy katedra Notre Dame w Reims. W Polsce najpiękniejszym i najsłynniejszym „reprezentantem” tego typu budowli jest Bazylika Mariacka Wniebowzięcia NMP w Gdańsku.

Dodaj komentarz