Mieszkańcy wielkich miast kupują działki za miastem

Bycie mieszkańcem wielkiego miasta albo wielkiego w tym mieście osiedla to bardzo fajna sprawa, zwłaszcza, kiedy wychowaliśmy się w takim miejscu od dziecka. Kiedy mieszka się gdzieś wiele lat to przyzwyczaja się do tego stopnia, że nie można sobie wręcz wyobrazić życia w innym miejscu.

Ale z czasem przychodzi taki wiek, w którym troszkę ten wielkomiejski hałas zaczyna Nam przeszkadzać i zastanawiamy się co zrobić. Co zrobić, żeby nie wyprowadzać się z miasta a jednak w razie konieczności móc sobie pozwolić na odrobinę relaksu w ciszy i spokoju? No właśnie, chyba można z łatwością znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Z ratunkiem może przyjść na przykład działka rekreacyjna, która doskonale sprawdzi się w roli odskoczni od wielkiego miasta na kilka godzin dziennie czy choćby na cały weekend. Takowa działka rekreacyjna może zostać nabyta poprzez normalny proces kupna od indywidualnego właściciela albo od biura nieruchomości. Ale można też postarać się o kupno albo raczej dożywotnią dzierżawę ogródka działkowego na tak zwanych RODOS, czyli rodzinnych ogródkach działkowych ogrodzonych siatką. Pisząc jednak zupełnie poważnie to w każdym dużym mieście funkcjonują takie właśnie ogródki działkowe, ale ich obsadzenie właścicielami jest ogromne. Można jedynie dogadać się z kimś i wziąć jego działkę dogadując się z właścicielem co do odstąpienia takowej.

Zasadniczo, bez względu na to, jaka to będzie działka rekreacyjna ważne jest oczywiście, żeby była trochę oddalona od ścisłego miasta a najlepiej, jeśli będzie to działka zupełnie poza miastem. Na przykład gdzieś na obrzeżach, skąd do centrum byłoby parę minut autem albo kilkanaście rowerem. Każdy, kto ma dość hałasu wielkich miast na pewno doceni to, że działka rekreacyjna to możliwość wyciszenia się i odpoczynku po ciężkim tygodniu pracy. Ale co więcej, taką działkę można nabyć za atrakcyjną cenę, a taką na ogródkach to praktycznie za bardzo malutką. Na takich działkach obowiązują szczególne zasady stawiania jakichkolwiek budynków, dlatego najbezpieczniej jest postawić na nich po prostu domek rekreacyjny wykonany z drewna. I tak na takiej działce mieszka się tylko latem, a właściwie to nawet nie mieszka tylko się po prostu na taką działkę w ciągu dnia jeździ, żeby się trochę wytłumić i dobrze odpocząć.

Jak słusznie oceniają specjaliści od trendów mieszkaniowych i lokalizacyjnych w Polsce od kilku lat konsekwentnie odwracają się trendy związane z preferencjami dotyczącymi miejsca zamieszkania. Ze względu na bardzo szybki wzrost gospodarczy i pędzącą do przodu infrastrukturę dzisiaj już marzeniem coraz większej liczby Polaków nie jest mieszkanie w bloku ale właśnie mieszkanie poza miastem. Dla tych, dla których zmiana nie jest już możliwa, ostatnią deską ratunku jest właśnie działka rekreacyjna, która może chociaż w letniej porze zastąpić właśnie ten brak wolności związanym z życiem w centrum miasta czy na wielkim osiedlu. Jeśli chcecie odpocząć i mieć chwilę, w której można zwolnić od codziennego tempa życia to najlepiej po prostu sprawić, żeby Waszym azylem od codzienności była działka rekreacyjna poza miastem, albo najlepiej jak najdalej od niego. Wiadomo, że samo jeżdżenie na działkę też nie może być nazbyt kosztowne. Dlatego właśnie najlepiej byłoby, gdyby Wasza działka przeznaczona pod rekreacyjny domek położona była na tyle daleko od miasta, żeby można było do niej dojechać na rowerze, ale bez zbędnego przemęczenia się. Wtedy Wasza działka nie straci na uroku, bo jak przyjedziecie do niej to będziecie bardzo pozytywnie nastawieni do odpoczynku na niej przez cały dzień. Takie rozwiązanie stosuje coraz więcej mieszkańców miast.

One thought to “Mieszkańcy wielkich miast kupują działki za miastem”

Dodaj komentarz